Dobierz fason modnych spodni
9 września 2016 Moda - KobietaChoć ciężko nam było zrezygnować z dopasowanych spodni, to teraz robi się coraz szerzej i wygodniej na dole naszej sylwetki. Na fali powrotu mody z lat 70. triumfują dzwony, szwedy czy spodnie palazzo, a przykład jak je nosić możemy brać z gwiazd błyszczących w połowie XX wieku, takich jak: Katharine Hepburn, Jackie Kennedy czy Bianca Jagger.
Dzwony – model wywodzący się z czasów niepokornych hipisów. Dzięki rozszerzającej się od kolan w dół nogawce świetnie wyrównują proporcje sylwetki typu T, czyli z dość szerokimi ramionami, jak i gruszki o obfitych biodrach. Typowe dzwony powinny być oczywiście dżinsowe, a co za tym idzie sprawdzą się przy okazjach mniej formalnych. Do pracy polecamy modele z czarnego denimu lub garniturowej tkaniny, zaprasowane w kant.
Szwedy – spodnie rozszerzane mniej więcej od bioder. Mogą pomóc w ukryciu masywnych nóg, ale trzeba uważać, aby nie dodały ciężkości całej figurze. Dlatego warto wybierać modele z wyższym stanem i nosić do nich bluzki ze zwiewnych tkanin, krótkie swetry czy golfy wpuszczone w środek – wtedy osiągniemy efekt wydłużenia dolnej partii ciała. Aby uniknąć kontaktu spodni z kałużami, najlepiej dobrać do nich buty na stabilnym słupku niczym z lat 70.
Palazzo – nawiązujące do włoskiego stylu, ale i kojarzące się z buduarową modą z lat 30. i 40. To fason o szerokich, prostych nogawkach, które są zwykle bardzo długie, wręcz powłóczyste, czemu sprzyja wykonanie z delikatnych, lejących i często połyskujących materiałów. Są na tyle szykowne, że z powodzeniem sprawdzą się na wieczór, czyli na randkę czy do teatru – zwłaszcza zestawione ze smokingową marynarką lub bieliźnianym topem. Najlepiej prezentują się ze szpilkami – wtedy totalnie wydłużają i wyszczuplają sylwetkę.
Boyfriend i girlfriend – te fasony spodni zainspirowane zostały przez męskie gwiazdy pokroju Jamesa Deana, zwłaszcza w dżinsowej wersji, czyli tej najmniej zobowiązującej. Te pierwsze są praktycznie 1:1 przeniesione z męskiej szafy, szalenie wygodne, idealne do ukrycia wszelkich mankamentów od pasa w dół. Girlfriend to model bardziej dopasowany do kobiecej sylwetki, o nieco węższych nogawkach, często z wysoką talią i podkreślający biodra. Oba fasony dobrze wyglądają z bluzami i T-shirtami, trampkami czy adidasami. Aby dodać im lekkości, warto podwinąć nogawki i odsłonić kostkę. Aby je nieco ugrzecznić, można dobrać do nich mokasyny, baleriny lub szpilki, założyć marynarkę. Rockowego pazura doda im z kolei ramoneska.