Płaskie buty jakie musisz mieć
1 kwietnia 2016 Moda - KobietaPłaskie buty nie muszą być jedynie alternatywą dla obcasów. Mogą stanowić solidną podstawę, na której zbudujesz całą stylizację. Bo choć kompletowanie stroju zazwyczaj rozpoczynamy od wyboru elementów garderoby, tym razem odwrotnie, zaczniemy od obuwia. Projektanci wylansowali bowiem dwa modele płaskich butów, które w tym sezonie po prostu trzeba mieć. Jednym z fasonów są balerinki, nazywane niekiedy petitkami. W latach pięćdziesiątych XX wieku, wymyśliła je matka słynnego tancerza i solisty – Rolanda Petita. Popularność zdobyły dzięki Brigitte Bardot, która wypromowała je na planie filmu „I Bóg stworzył kobietę”. Jak je nosić? Najbezpieczniej ze spodniami (modne są te o długości 7/8), bo płaskie buty mogą optycznie powiększać stopy. Wysokie kobiety, posiadające długie i szczupłe nogi, mogą sobie pozwolić na połączenie tego rodzaju obuwia ze spódnicami o długości midi – to teraz hit! Obok balerinek popularnością cieszą się jazzówki. Sznurowane, miękkie buty pierwotnie inspirowane były obuwiem tancerzy jazzowych (stąd nazwa). Współcześnie, w przeciwieństwie do pierwowzoru, bywają produkowane ze sztywnych lub lakierowanych skór. Zestawiamy je ze spodniami o prostej, szerokiej lub zwężanej nogawce, spódnicami z koła lub rozkloszowanymi w literę A.