Z czym kojarzą nam się wrotki? Z oldschoolem, z USA i roller disco. Teraz wracają ze zdwojoną siłą! W tym sezonie zawładnęły polskimi ulicami. Osiem kółek powróciło, by nie tylko wzmocnić formę, ale poczuć się jak w Kalifornii!

Jazda na wrotkach różni się od tej w łyżworolkach. Wymusza inną postawę i... większe umiejętności. To w zasadzie duży plus, ponieważ dzięki wrotkom nabywamy szybciej lepszą formę fizyczną. Możemy na nich jeździć po parkowych alejkach albo odwiedzać wrotkarnie. Odkąd wróciły na sklepowe półki, w całej Polsce tworzy się coraz więcej miejsc skierowanych do wrotkarzy!

Aby nam było wygodnie, musimy stworzyć odpowiedni zestaw odzieży, dzięki której nie będziemy mieć skrępowanych ruchów. Ważna jest również ochrona!

Wybierając się na przejażdżkę, musimy pamiętać, że gołe nogi to zły pomysł. Stawiajmy więc na sportowe legginsy. Marki odzieżowe dają nam ogromny wybór nie tylko fasonów, ale i wzorów – od stonowanych po szalone kolorystycznie! W gorące dni warto pomyśleć o przewiewnym t-shircie. Ten na ramiączka, w wersji oversize nadaje się idealnie. Zamiast plecaka czy torby wybierajmy saszetki, tzw. nerki. W czasie jazdy nie będziemy musieli skupiać się na przemieszczającym się bagażu na placach. A dodatkowe obciążenie w okolicach bioder pomoże nam utrzymać prawidłową postawę. Ostatnim i w zasadzie najważniejszym elementem ubioru na wrotkową przejażdżką są ochraniacze. Nie należy pomijać protekcji – głównie piszczeli, kolan, nadgarstków i głowy.