Słowo „trencz” pochodzi od angielskiego „trenches”, czyli okopy. Płaszcz wymyślił  i wyprodukował Thomas Burberry dla żołnierzy armii brytyjskiej. Okrycia te miały chronić przed wiatrem i deszczem, a jednocześnie być lekkie i łatwe w noszeniu. Na przestrzeni lat trencz przechodził wiele przemian. Do dziś pozostały na nim jednak charakterystyczne elementy, które przywodzą na myśl wojskowy pierwowzór, takie jak pagony i klapa na piersi.

Współcześnie trencz jest noszony głównie przez kobiety. Dzięki swej prostej formie i lekko rozkloszowanym dole, model ten przyda się paniom o sylwetce typu „kolumna” –  optycznie zarysuje talię i powiększy biodra. Dla „gruszki” istotnym detalem będą pagony, które rozbudują ramiona, a co za tym idzie wyrównają proporcje sylwetki z szerokimi biodrami. Kobiety o figurze typu „jabłko” powinny nosić trencz bez paska oraz w nieco krótszej wersji – by wyeksponować zgrabne nogi.

Klasyczny trencz, który jest znakiem rozpoznawczym marki Burberry, jest beżowy. Jednak na rynku znajdziesz trencze we wszystkich kolorach tęczy, a także we wzory. Może mieć także charakter sportowy. Nie musi już być bowiem zestawiany z eleganckimi elementami garderoby. Świetnie sprawdza się w połączeniu z kolorowymi sneakersami. Oto idealny miejski look!